Organizacje oświaty niepublicznej skrytykowały postulaty samorządów, przekazane stronie rządowej Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Samorządy chcą mieć m.in. wyłączną kompetencję w zakresie wydawania zezwoleń na zakładanie szkół niepublicznych i cofania tych zezwoleń. Reprezentujący stronę samorządową Arkadiusz Chęciński, Prezydent Sosnowca, przyznał tymczasem, że pismo z postulatami powstało w noc poprzedzającą posiedzenie Komisji.
Wspólny list w sprawie postulatów samorządów i standardów pracy strony samorządowej KWRiST, wysłały organizacje oświaty niepublicznej: Społeczne Towarzystwo Oświatowe, Krajowe Forum Oświaty Niepublicznej i Związek Pracodawców Edukacji.
Treść listu:
Szanowny Panie Przewodniczący,
13 marca br. wystosowaliśmy do Pana list w sprawie postulatów strony samorządowej Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego (KWRiST), dotyczących finansowania niepublicznej oświaty.
Do dzisiaj nie otrzymaliśmy odpowiedzi, a jak informują media, 23 kwietnia przedłożyli Państwo stronie rządowej kolejne propozycje ograniczenia funkcjonowania i finansowania niepublicznych szkół i przedszkoli. Zanim odniesiemy się do poszczególnych propozycji, chcemy zwrócić uwagę na fakt, który zaniepokoił nas na równi z Państwa postulatami.
W dokumencie pt. „Propozycje strony samorządowej Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Konieczne zmiany w systemie finansowania zadań samorządu terytorialnego w obszarze oświaty i wychowania” piszą Państwo m.in.:
Samorząd powinien posiadać wyłączną kompetencję w zakresie możliwości udzielenia bądź odmowy udzielenia zezwolenia na założenie placówek publicznych (szkoły/przedszkola) prowadzonych przez inne niż jst podmioty (jeżeli ma miejsca dla uczniów w swoich placówkach).
W wywiadzie udzielonym Portalowi Samorządowemu prostuje Pan wspomniany fragment, wyjaśniając, że w rzeczywistości chodzi Państwu o zezwolenia na zakładanie zarówno publicznych, jak i niepublicznych szkół i przedszkoli. Błąd w dokumencie tłumaczy Pan następująco:
To wynik pośpiechu, ponieważ to pismo powstawało w nocy (sic!), w przeddzień posiedzenia Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego.
Szanowny Panie Przewodniczący,
szkoły niepubliczne działają od ponad 35 lat. Propozycje, które mogą doprowadzić do ich zamknięcia, zostały spisane w jedną noc, poprzedzającą Państwa spotkanie z przedstawicielami rządu.
Ujawnione przez Pana informacje o okolicznościach, w jakich przygotowywane są postulaty samorządów, rodzą pytania o standardy pracy strony samorządowej – zwłaszcza, że z dokumentu przekazanego stronie rządowej nie wynika, by zawarte w nim propozycje rewolucyjnych zmian
w systemie oświaty, mających poważne konsekwencje dla setek tysięcy dzieci i ich rodziców, zostały poprzedzone szczegółowymi analizami, w tym oceną potencjalnych skutków wdrożenia proponowanych rozwiązań. Procesowi tworzenia postulatów przez samorządy nie towarzyszyły ponadto jakiekolwiek konsultacje z organami prowadzącymi szkoły niepubliczne. W naszym odczuciu to przykład braku szacunku dla uczniów, ich rodziców i nauczycieli – równoprawnych członków Państwa wspólnot samorządowych, którzy od ponad trzech dekad rozwijają nasze szkoły, wzbogacając ofertę edukacyjną skierowaną do lokalnych społeczności.
Zważywszy, w jakich warunkach powstają kolejne propozycje strony samorządowej KWRiST, nie może dziwić, że budzą one coraz większe zdumienie w środowisku oświaty niepublicznej. Poniżej odnosimy się do wybranych postulatów, które przekazali Państwo stronie rządowej.
Propozycja strony samorządowej:
Samorząd powinien posiadać wyłączną kompetencję w zakresie możliwości udzielenia bądź odmowy udzielenia zezwolenia na założenie placówek publicznych [i niepublicznych] (szkoły/przedszkola) prowadzonych przez inne niż jst podmioty (jeżeli ma miejsca dla uczniów w swoich placówkach). Zezwolenie powinno być wydawane na określony czas (np. 5 lat) oraz uwzględniać maksymalną liczbę oddziałów i uczniów.
Placówki tego typu nie mogą się rozrastać w niekontrolowanym tempie (placówka zakładana dla deklarowanej liczby uczniów, następnie przyjmuje ich kilkakrotnie więcej a samorząd musi przekazywać dotację na tych uczniów).
W przypadku placówek już istniejących samorząd powinien otrzymać prawo cofnięcia wydanego zezwolenia lub ograniczenia liczby uczniów, którzy mogą zostać przyjęci do placówki (oczywiście z zachowaniem terminu na wygaszenie działalności placówki np. 4 lata).
Powyższe propozycje są nie mniej bulwersujące, niż Państwa poprzedni postulat, aby dotacja przysługiwała tylko tym szkołom niepublicznym, które w opinii samorządu uzupełniają sieć szkół. Podobnie jak w naszym poprzednim liście, przypominamy, że zgodnie z art. 70 ust. 3 Konstytucji:
Rodzice mają wolność wyboru dla swoich dzieci szkół innych niż publiczne. Obywatele i instytucje mają prawo zakładania szkół podstawowych, ponadpodstawowych i wyższych oraz zakładów wychowawczych.
W świetle zagwarantowanej Konstytucją wolności wyboru, nie do zaakceptowania jest propozycja uzależnienia możliwości założenia szkoły od decyzji samorządu. O tym, czy szkoła niepubliczna jest potrzebna czy nie, powinni decydować mieszkańcy, wybierając ją dla swoich dzieci lub rezygnując z takiej możliwości.
Nasze zdumienie budzi ponadto czasowy charakter proponowanego zezwolenia i możliwość jego cofnięcia. Uważamy, że to celowy zabieg, mający na celu zniechęcenie do wybierania szkół, które mogłyby zostać zlikwidowane z przyczyn od nich niezależnych, mimo spełnienia wymogów przewidzianych prawem. Ilu rodziców zaryzykuje wybór szkoły niepublicznej, wiedząc że samorząd będzie mógł ją zamknąć z sobie tylko znanych powodów, zmuszając ich do szukania nowej placówki dla swojego dziecka w trakcie jego edukacji?
W tym miejscu należy także zapytać, kto zdecyduje się na prowadzenie szkoły, będącej na łasce i niełasce samorządowców? Każdy, kto miał okazję planować długoterminowe przedsięwzięcie wie, jak ważne jest szacowanie jego kosztów. Także założenie szkoły poprzedzane jest kalkulacją kosztów jej funkcjonowania w dłuższej perspektywie. Dużych środków – rzędu kilkuset tysięcy złotych – wymaga zwłaszcza dostosowanie budynku do potrzeb dzieci i do wymogów stawianych instytucjom edukacyjnym. Przy krótkim okresie obowiązywania zezwolenia jakiekolwiek inwestycje staną się nieracjonalne, a założyciele szkoły nie będą w stanie uzyskać kredytu.
Podsumowując, efektem proponowanych przez Państwa zmian byłoby poważne osłabienie niepublicznych szkół oraz ich likwidacja na masową skalę, a zagwarantowany Konstytucją wybór szkoły innej niż publiczna stałby się fikcją.
Propozycja strony samorządowej:
Szkoły niepubliczne, które uzyskują środki publiczne powinny podlegać wnikliwej kontroli ze strony jst zarówno co do liczby uczniów i organizacji oddziałów, jak i rodzaju wydatków jakie pokrywają ze środków publicznych. Ograniczone są możliwość kontrolne jst i brak jest możliwości wstrzymania dotacji dla szkół niepublicznych w związku z wdrożeniem kontroli.
Obecnie obowiązujące przepisy, znacznie utrudniają możliwość wyegzekwowania zwrotu dotacji pobranych nienależnie, w nadmiernej wysokości czy też wykorzystanych niezgodnie
z przeznaczeniem przez jst (organ dotujący nie ma możliwości wstrzymania wypłaty dotacji bez wydania decyzji administracyjnej).
Szkoły niepubliczne są kontrolowane przez jednostki samorządu terytorialnego na zasadach przewidzianych prawem w zakresie prawidłowości pobrania i wykorzystania dotacji.
Przypominamy, że zgodnie z art. 38 ust. 1 ustawy z dnia 27.10.2017 r. o finansowaniu zadań oświatowych (Dz.U. z 2025 r., poz. 439) to organ stanowiący jednostki samorządu terytorialnego, w drodze uchwały, ustala tryb udzielania i rozliczania dotacji, o których mowa w art. 15-21, art. 25, art. 26, art. 28-31a i art. 32, oraz tryb przeprowadzania kontroli prawidłowości ich pobrania i wykorzystania, w tym zakres danych, które powinny być zawarte we wniosku o udzielenie dotacji i w rozliczeniu jej wykorzystania, termin przekazania informacji o liczbie odpowiednio dzieci objętych wczesnym wspomaganiem rozwoju, uczniów, wychowanków, uczestników zajęć rewalidacyjno-wychowawczych, uczniów objętych branżowym szkoleniem zawodowym lub słuchaczy kwalifikacyjnych kursów zawodowych, o których mowa w art. 34 ust. 2, oraz termin i sposób rozliczenia wykorzystania dotacji.
Zgodnie zaś z art. 36 ust. 2. wspomnianej ustawy, osoby upoważnione do przeprowadzenia kontroli mają prawo wstępu do przedszkoli, innych form wychowania przedszkolnego, szkół i placówek oraz wglądu do prowadzonej przez nie dokumentacji organizacyjnej, finansowej i dokumentacji przebiegu nauczania w związku z przekazaną dotacją, a w przypadku szkół, o których mowa w art. 26 ust. 2 [szkoły, w których nie realizuje się obowiązku szkolnego ani obowiązku nauki, czyli dla dorosłych] – także do wglądu do list obecności, o których mowa w art. 26 ust. 3, oraz ich weryfikacji.
Kwestie zwrotu dotacji reguluje z kolei art. 252 ustawy z dnia 27 sierpnia 2009 r. o finansach publicznych (Dz.U. Dz. U. z 2024 r. poz. 1530, 1572, 1717, 1756, 1907, z 2025 r. poz. 39), którego brzmienie przytaczamy poniżej:
Art. 252.
- Dotacje udzielone z budżetu jednostki samorządu terytorialnego:
1) wykorzystane niezgodnie z przeznaczeniem,
2) pobrane nienależnie lub w nadmiernej wysokości
– podlegają zwrotowi do budżetu wraz z odsetkami w wysokości określonej jak dla zaległości podatkowych, w ciągu 15 dni od dnia stwierdzenia okoliczności, o których mowa w pkt 1 lub pkt 2.
- W przypadku, gdy termin wykorzystania dotacji, o których mowa w ust. 1, jest krótszy niż rok budżetowy, podlegają one zwrotowi w terminie 15 dni po upływie terminu wykorzystania dotacji.
- Dotacjami pobranymi w nadmiernej wysokości są dotacje otrzymane z budżetu jednostki samorządu terytorialnego w wysokości wyższej niż określona w odrębnych przepisach, umowie lub wyższej niż niezbędna na dofinansowanie lub finansowanie dotowanego zadania.
- Dotacjami nienależnymi są dotacje udzielone bez podstawy prawnej.
- Zwrotowi do budżetu jednostki samorządu terytorialnego podlega ta część dotacji, która została wykorzystana niezgodnie z przeznaczeniem, nienależnie udzielona lub pobrana
w nadmiernej wysokości. - Odsetki od dotacji podlegających zwrotowi do budżetu jednostki samorządu terytorialnego nalicza się począwszy od dnia:
1) przekazania z budżetu jednostki samorządu terytorialnego dotacji wykorzystanych niezgodnie
z przeznaczeniem;
2) następującego po upływie terminów zwrotu określonych w ust. 1 i 2 w odniesieniu do dotacji pobranej nienależnie lub w nadmiernej wysokości.
Jako przedstawiciele organizacji oświaty niepublicznej jesteśmy otwarci na rozmowę w sprawie ewentualnych trudności, jakich doświadczają samorządy ze strony szkół niepublicznych, kontrolując prawidłowość pobrania i wykorzystania dotacji. Z chęcią dowiemy się także, jaka jest skala tego zjawiska – nie są nam bowiem znane przypadki, w których takie zastrzeżenia zostałyby skierowane pod adresem naszych szkół, a z informacji publikowanych w mediach nie wynika, by taki problem pojawił się w związku z działalnością innych niepublicznych szkół dla dzieci i młodzieży. Należy także podkreślić, że znakomita większość wspomnianych placówek wykorzystuje środki publiczne
w sposób prawidłowy. Oczywistym jest jednak, że samorząd powinien mieć narzędzia, by reagować na nieliczne przypadki nieprawidłowości.
Szanowny Panie Przewodniczący,
Z niepokojem obserwujemy kolejne inicjatywy samorządów, zmierzające do ograniczenia funkcjonowania i finansowania niepublicznej oświaty. Niezrozumiały jest dla nas fakt, że proponowane przez Państwa rozwiązania konsekwentnie ignorują zagwarantowaną w Konstytucji wolność wyboru szkoły i zmierzają do podporządkowania samorządom wszystkich szkół w Polsce. Nie potrafimy też zaakceptować sposobu, w jaki pracują Państwo nad propozycjami zmian w oświacie, nie licząc się z tym, że każda taka zmiana oznaczałaby prawdziwą rewolucję w życiu setek tysięcy Polaków.
Niezmiennie jednak deklarujemy wolę współpracy z Państwem na rzecz bardziej racjonalnego finansowania polskiej oświaty i doskonalenia jakości edukacji w Polsce. Nie mamy wątpliwości, że droga do tego celu nie wiedzie przez konfrontację z niepubliczną oświatą, ale przez otwarty dialog
i działania pozytywne, nakierowane na wzmacnianie polskich szkół i przedszkoli.
Mamy nadzieję, że – inaczej niż to miało miejsce dotychczas – zaproszą nas Państwo do udziału
w dyskusji o przyszłości polskiej szkoły. Liczymy na to, że nie jest Państwu obojętny punkt widzenia naszych uczniów, ich rodziców i pracowników naszych szkół – którzy są zarazem mieszkańcami zarządzanych przez Państwa gmin i powiatów. Wszystko, co ich dotyczy, powinno być rozstrzygane w sposób transparentny, na oczach opinii publicznej, nie zaś za zamkniętymi drzwiami Państwa gabinetów.
Z poważaniem,
Bartosz Tymiński, Prezes Społecznego Towarzystwa Oświatowego
Magdalena Wontek, Prezes Krajowego Forum Oświaty Niepublicznej
Mateusz Krajewski, Prezes Związku Pracodawców Edukacji