Pacjent dochodzi do siebie, ale leczenie potrwa długo – takie wnioski na temat kondycji polskiej oświaty płyną z 11. edycji „Barometr Edukacji Niepublicznej”. Nastroje dyrektorów szkół niepublicznych po raz kolejny zbadało Społeczne Towarzystwo Oświatowe.
Ponad połowa ankietowanych dyrektorów oceniła sytuację w oświacie jako raczej złą (34,9%) lub zdecydowanie złą (17,5%), ale po raz pierwszy odsetek ocen negatywnych spadł poniżej 60%. Prawie co trzeci respondent (31,9%) stwierdził z kolei, że kondycja polskiej szkoły nie jest ani dobra ani zła i jest to najwyższy wynik w dotychczasowej historii badania.
Wartość Indeksu Optymizmu wyniosła tym razem 28,9[1] – taki odsetek respondentów oczekuje, że sytuacja w oświacie „zdecydowanie poprawi się” (1,2%) lub „raczej poprawi się” (27,7%). To mniej niż w grudniu (37,8), ale wciąż znacznie więcej niż podczas pierwszych dziewięciu edycji badania, gdy odsetek dyrektorów oczekujących poprawy nie przekraczał 6,1%. Po raz kolejny także optymistów jest więcej niż pesymistów (21,1%).
Wśród ankietowanych osób dominuje jednak pogląd, że w najbliższych miesiącach sytuacja w oświacie nie ulegnie zmianie (39,8%), a problemów polskiej szkoły nie da się rozwiązać w krótkim okresie. Jako przykład podawane są wynagrodzenia nauczycieli – choć zwykle badani pozytywnie oceniali ostatnie podwyżki, to uważają, że potrzeba czasu, by takie decyzje miały przełożenie na sytuację kadrową szkół.
Ankietowani dyrektorzy wypowiedzieli się ponadto na temat sposobu działania nowego kierownictwa ministerstwa edukacji. Co do zasady, badani doceniali większą otwartość na dialog ze środowiskiem oświatowym, ale wskazywali, że nowe władze resortu zbyt często koncentrują się na szczegółach, nie prezentując całościowej wizji zmian.
– Oświata to złożony organizm. Zmiany wprowadzane w jednym obszarze mają wpływ na inne sfery, dlatego „leczenie” polskiej szkoły powinno zostać poprzedzone kompleksową diagnozą i uwzględniać całą złożoność problemów, z którymi mierzą się na co dzień uczniowie, ich rodzice oraz pracownicy szkół. Liczymy na to, że w najbliższym czasie rozpoczną się prace nad właśnie takim, całościowym planem uzdrawiania oświaty, i że nowe władze oświatowe skorzystają przy tej okazji z cennych doświadczeń szkół niepublicznych – mówi Zygmunt Puchalski, Prezes Społecznego Towarzystwa Oświatowego.
Sytuacja szkół niepublicznych
Społeczne Towarzystwo Oświatowe zapytało dyrektorów szkół niepublicznych o sytuację prowadzonych przez nich placówek. Podobnie jak w ostatnich edycjach badania, większość ankietowanych oceniła, że kondycja ich szkoły jest zdecydowanie dobra (12,7%) lub raczej dobra (54,2%).
Zdaniem ponad połowy dyrektorów (53,6%), w ciągu ostatniego roku sytuacja ich placówki nie zmieniła się. Co czwarty ankietowany zadeklarował, że uległa ona poprawie (26,5%), a co piąty – że zmieniła się na gorsze (19,9%)
Ankietowani dyrektorzy wskazali ponadto główne wyzwania, z jakimi mierzą się w pracy zawodowej. Niezmiennie najważniejsze dla dyrektorów pozostaje zadbanie o stabilną sytuację kadrową (71,5%) oraz stabilną sytuację budżetową szkoły (69,1%). Do grona kluczowych priorytetów zaliczane jest także wsparcie psychologiczno-pedagogiczne uczniów (47,9%).
O badaniu: „Barometr Edukacji Niepublicznej”
Badanie pt. „Barometr Edukacji Niepublicznej” zostało zrealizowane metodą CAWI w dniach 12-15 marca 2024 r. W ankiecie skierowanej do dyrektorów szkół niepublicznych wzięło udział 165 dyrektorów, reprezentujących niepubliczne szkoły podstawowe i ponadpodstawowe.
Społeczne Towarzystwo Oświatowe bada nastroje dyrektorów szkół niepublicznych od września 2021 r. Kolejne odsłony „Barometru Edukacji Niepublicznej” są realizowane co kwartał.
[1] W poprzednich trzech edycjach badania wartość Indeksu Optymizmu była następująca: 4,8 (8. edycja, czerwiec 2023 r.), 5,9 (9. edycja, sierpień 2023 r.), 37,8 (10. edycja, listopad-grudzień 2024 r.)