Społeczna Szkoła Podstawowa nr 1 im. św. Urszuli Ledóchowskiej STO
ul. Grunwaldzka 154
60-309 Poznań
W tym tygodniu dowiedzieliśmy się, że jeszcze w maju wszyscy uczniowie wrócą do szkół. Na czas nauki stacjonarnej Społeczna Jedynka planuje wiele działań dodatkowych – przykładowo, w ramach jednego z projektów uczniowie wyjaśnią nauczycielom, na czym polega Minecraft. Zachęcamy do lektury wywiadu z dyrektorem Tomaszem Karolakiem.
Spodziewał się Pan tego, że w maju uczniowie wrócą do szkół? Jak Pan ocenia decyzję ministerstwa?
Ta decyzja na pewno wytrąca wiele osób z komfortu psychicznego, wszyscy już trochę „okopali” się w zdalnym nauczaniu. To taki syndrom sztokholmski – zdalne nauczanie jest uciążliwe i każdy jest nim zmęczony, ale niektórym trudno się z niego wyrwać.
Osobiście jednak cieszę się z powrotu uczniów i myślę, że decyzja jest właściwa. Oczywiście są obawy związane z zachorowaniami, ale chyba dotarliśmy do punktu, w którym dominują obawy o zdrowie psychiczne w związku z przedłużającą się izolacją.
Jak Społeczna Jedynka przygotowuje się na powrót uczniów? Co zaplanowali Państwo na czas nauki hybrydowej i stacjonarnej?
Większość czasu, który pozostał do końca roku szkolnego, będzie poświęcona innym działaniom niż realizacja podstawy programowej. Jeszcze w trakcie nauki zdalnej klasy spędzą jeden dzień w plenerze ze swoimi wychowawcami. Podobnie ma wyglądać pierwszy dzień nauczania hybrydowego. To będzie czas na stopniowe odbudowywanie relacji.
Później jednak wrócimy do standardowego planu lekcji. Uznaliśmy, że plan zapewnia pewne ramy i daje zarówno uczniom, jak i nauczycielom poczucie bezpieczeństwa. W ramach lekcji nie będziemy jednak wprowadzali nowych tematów.
Nauczyciele będą np. rozmawiali z uczniami o ich samopoczuciu, o korzyściach z edukacji zdalnej. Zadbamy o to, by sposób prowadzenia zajęć sprzyjał reintegracji uczniów. Planujemy na przykład dużo wspólnych zabaw, spacerów, lekcji na boisku, pracy w grupach i w ten sposób stopniowo będziemy przechodzili do treści programowych.
Po okresie hybrydowym zaplanowaliśmy dla każdej klasy po trzy jednodniowe wycieczki. Z kolei w czerwcu uczniowie będą realizowali projekty – przykładowo, będą uczyli nauczycieli… gry w Minecraft. Zależy nam na tym, by uczniowie mieli jak najwięcej okazji do pracy w grupie i odbudowywania relacji.
Nie będzie dodatkowych sprawdzianów?
Wracamy w trudnym momencie roku szkolnego, który jednoznacznie kojarzy się z wystawianiem ocen. W naszej szkole jesteśmy jednak bliscy podjęcia decyzji, by oceny na koniec roku szkolnego wystawić wyłącznie w oparciu o stopnie uzyskane w trakcie nauki zdalnej. W trakcie 6 tygodni po powrocie uczniowie będą mogli poprawić oceny, jeśli tylko będą tego chcieli. Nie chcemy robić kartkówek, testów czy kontroli zeszytów.
Co z uczniami klas ósmych? Do egzaminów pozostało niewiele czasu.
Podjęliśmy decyzję, że klasy ósme wrócą dopiero na egzamin. Wspólnie z rodzicami ustaliliśmy, że tydzień w szkole nie jest warty ryzyka związanego z zachorowaniem i koniecznością podejścia do egzaminu w drugim terminie. Ósme klasy pozostaną przy formule zdalnej, z luźniejszym planem lekcji. Natomiast każdy, kto będzie chciał, będzie mógł przyjść do szkoły na stacjonarne konsultacje.
Sytuacja w oświacie zmienia się bardzo szybko. Czy w tych okolicznościach zastanawia się Pan jeszcze nad tym, jaka będzie szkoła po pandemii?
Niestety jest trochę tak, że nauczyłem się planować głównie na krótszym dystansie. Sytuacja zmienia się tak dynamicznie, że planowanie w dłuższym okresie może oznaczać stratę energii. Mimo wszystko warto i należy mieć wizję rozwoju szkoły. Przykładowo, w naszej szkole chcemy w jeszcze większym stopniu stawiać na odpowiedzialności uczniów za ich uczenie się. Chcemy zwiększyć udział metod, w których uczniowie sami poszukują i zdobywają wiedzę. Poniekąd pandemia pozwoliła rozwinąć takie umiejętności, bo nauczyciele w mniejszym stopniu „pilnowali” uczniów, każdy musiał pilnować się sam. Będzie dobrze, jeśli ta umiejętność zostanie z nami na dobre.