Konferencja pt. „Głowa w koronie” – dyskusja o systemie oświaty

kwi 28, 2021

Podczas konferencji pt. „Głowa w koronie” dyskutowaliśmy m.in. o wpływie systemu oświaty na zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży. Zachęcamy do zapoznania się z drugą częścią nagrania z konferencji, obejmującą panel dyskusyjny z udziałem Jarosława Pytlaka, prof. Jacka Pyżalskiego oraz Iwo Wrońskiego. Poniżej znajdą Państwo także podsumowanie panelu.

W konferencji pt. „Głowa w koronie” wzięli udział dyrektorzy szkół Społecznego Towarzystwa Oświatowego oraz zaproszeni goście: Lucyna Kicińska, prof. Jacek Pyżalski i Justyna Suchecka. W ramach wydarzenia odbyły się m.in. dwa panele dyskusyjne, których uczestnicy rozmawiali o wpływie systemu oświaty na zdrowie psychiczne uczniów oraz o roli szkoły i rodziny w profilaktyce problemów zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży. Dyskusjom przysłuchiwało się ponad 500 uczestników.

Nagranie z konferencji

Nagranie z konferencji zostało podzielone na części. Zachęcamy Państwa do zapoznania się z częścią drugą – panelem dyskusyjnym z udziałem prof. Jacka Pyżalskiego, Jarosława Pytlaka, dyrektora Zespołu Szkół STO na Bemowie, oraz Iwo Wrońskiego, dyrektora Zespołu Szkół Ogólnokształcących im. J. Słowackiego STO w Krakowie.

Pozostałe części nagrania są dostępne tutaj:

wykład prof. Jacka Pyżalskiego
rozmowa z Justyną Suchecką
panel dyskusyjny z udziałem Lucyny Kicińskiej, Elżbiety Rakoczy, Justyny  Sucheckiej i Leszka Janasika


Panel dyskusyjny: „System oświaty a zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży – diagnoza problemów, propozycje rozwiązań”

W pierwszym panelu dyskusyjnym uczestniczyli: Jarosław Pytlak, prof. Jacek Pyżalski oraz Iwo Wroński.

W odpowiedzi na pytanie o gotowość do powrotu do szkół jeszcze w kwietniu, dyrektor Iwo Wroński zapewnił, że szkoła szykuje się na otwarcie i reintegrację klas, gotowy jest już program wycieczek. Podobne działania podejmuje także szkoła Jarosława Pytlaka, który jednak stwierdził, że w obecnej sytuacji, szkoły przystosowują się do kolejnych zmian  i nikt nie jest w pełni gotowy na otwarcie.

Zapytany o system edukacji, Jarosław Pytlak ocenił, że problem zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży wynika z procesów, które rozpoczęły się kilka lat przed reformą oświaty. Zdaniem dyrektora Zespołu Szkół STO na Bemowie społeczeństwo weszło wtedy w stan „katastrofy mentalnej”, która wiąże się z tym, że albo nie mamy autorytetów albo każdy ma własny. Związana z tym polaryzacja powoduje z kolei dramatyczne pogorszenie relacji międzyludzkich.

Jarosław Pytlak ocenił, że system edukacji już przed pandemią był mocno nadwyrężony, a nie da się funkcjonować obok niego, bo każdy jest częścią systemu. Z taką opinią polemizował Iwo Wroński, Dyrektor Zespołu Szkół im. J. Słowackiego STO w Krakowie stwierdził, że w związku z dysfunkcjami systemu należy brać sprawy w swoje ręce. Zdaniem dyrektora, mamy tak wykształcone wolności obywatelskie, że większość nauczycieli może iść swoją drogą, z dużym zyskiem dla dzieci.

Przyznał jednocześnie, że system jest wadliwy i że już kilka lat po reformie profesora Handkego rozpoczęło się poprawianie reformy i cofanie polskiej szkoły do systemu z lat 80-tych. Iwo Wroński oceniał, że reforma minister Zalewskiej jedynie zakończyła ten proces.

Profesor Pyżalski przypomniał, że na początku pandemii temat dbałości o zdrowie psychiczne uczniów nie był poruszany na poziomie systemu. W tym samym czasie jednak wielu nauczycieli zorientowało się, że zdrowie psychiczne jest ważne i sami coś robili w tej dziedzinie. Zdaniem profesora dopiero teraz, po ponad roku od wybuchu pandemii, podejmowane są pierwsze decyzje na poziomie centralnym, dotyczące wsparcia działań na rzecz zdrowia psychicznego uczniów.

O wpływie ekspertów na zmiany w systemie oświaty

Zdaniem Iwo Wrońskiego, społeczeństwo w niewielkim stopniu interesuje się edukacją. Zainteresowanie wykazują głównie rodzice, ale gdy ich dzieci dorastają, przestaje to być dla nich podstawowy problem. Dlatego, w opinii dyrektora Wrońskiego, musi powstać ciśnienie oddolne, najpierw na władze samorządowe, a potem na władze centralne, np. w postaci stworzenia projektu podstawy programowej, z którego mogłaby skorzystać dowolna, zainteresowana takim dokumentem organizacja polityczna. Jarosław Pytlak zgodził się, że należy podejmować próby zmiany systemu, ale żadna partia nie oferuje takiej zmiany.

Profesor Pyżalski przyznał, że od lat prowadzi badania, które można by wykorzystać systemowo, ale nie spotykają się z takim zainteresowaniem. W tych okolicznościach koncentruje się na kształceniu ludzi, wykorzystywaniu wyników badań na poziomie mikro. Zgodził się, że przydałyby się działania systemowe, oparte na rzetelnej diagnozie, ale działania oddolne są jego zdaniem lepsze niż żadne.

W opinii Jarosława Pytlaka władze nie są zainteresowane głosem ekspertów, bo władza – nie tylko w Polsce – przestała być służbą publiczną i kolejne decyzje są dyktowane sondażami.

Iwo Wroński upatruje źródła problemu w zaniku dialogu społecznego – spieramy się, zamiast szukać rozwiązań. Jego zdaniem w kontekście zdrowia psychicznego uczniów środkiem zaradczym jest nauczyciel, bo nie ma tylu psychologów, żeby można było pomóc systemowo. Odpowiedzią na problemy powinno wzmocnienie i doszkolenie nauczycieli, tak by oni mogli zaoferować uczniom wsparcie.

W zgodnej opinii obu dyrektorów, ostatnie propozycje dotyczące wsparcia psychologiczno-pedagogicznego nie będą panaceum na obecne problemy. Dyrektor Pytlak zauważył, że resort edukacji nie wskazał realizatorów programu działań, a środki finansowe są niewystarczające.

Dyrektor Wroński przyznał z kolei, że nie wierzy w działania centralne w tej sferze. Jego zdaniem decyzje rządu powinny iść w stronę dużej autonomii szkół, bo szkoły są bardzo różne. Wskazał także na potrzebę solidaryzmu społecznego. Podał w tym kontekście przykład własnego koła STO, które pozyskało 43 komputery na rzecz ubogich dzieci uczących się w okolicznych szkołach. To działanie było odpowiedzią na problem wykluczenia, szczególnie odczuwalny w pierwszych miesiącach pandemii.

O powrocie do szkół

Paneliści podzieli się swoimi przewidywaniami i pomysłami dotyczącymi powrotu do szkół. Dyrektor Pytlak ujął swoje myśli w kilku punktach. Jego zdaniem, jeśli chcemy żeby nauczyciele skutecznie działali w dziedzinie zdrowia psychicznego, w której się nie specjalizują, to należy o tym w szkole rozmawiać. Nawiązując do wykładu prof. Pyżalskiego potwierdził, że nie ma rozwiązań, które sprawdzą się w przypadku całej szkoły i wszystkich uczniów – bo w każdej klasie są dzieci w bardzo różnej kondycji i diagnoza powinna pozwolić na ocenę, jak czuje się każde dziecko. Dyrektor Pytlak proponuje ponadto swoistą „ucieczkę do przodu” i postawienie sobie celów. Przykład? W marcu jego szkoła przyjęła strategię rozwoju na najbliższe trzy lata, a w dyskusji brało udział wielu uczniów, nauczycieli i rodziców. Na zakończenie dyrektor Pytlak dodał, że dla wielu szkół ten czas stwarza dla szkół doskonałą okazję do przemyślenia, czy istnieje w nich życie społeczne poza lekcjami. Bez przestrzeni na życie społeczne, trudno będzie jego zdaniem zbudować relacje.

Jacek Pyżalski przewiduje z kolei, że wraz z powrotem do szkół będą podejmowane dwa rodzaje działań. Pierwsze to działania wychowawcze, które dotyczą wszystkich uczniów. Profesor Pyżalski uważa, że władze oświatowe powinny zainspirować nauczycieli, pokazując w jaki sposób można reintegrować uczniów. Drugi rodzaj działań jest związany z uczniami wymagającymi wsparcia specjalistycznego. W opinii profesora Pyżalskiego nauczyciele potrzebują bardzo dobrych materiałów, które pomogą im zidentyfikować problem i poinformować o nim specjalistów. Profesor zachęcił uczestników konferencji do tego, by w kontekście zdrowia psychicznego uczniów unikać posługiwania się wielkimi hasłami i słowami, a zwracać większą uwagę na małe rzeczy, które mogą dać duży efekt.

Archiwum wpisów: